Dowiedz się jak nasza psychika wpływa na odczuwanie bólu przewlekłego↓
W poprzednim wpisie pokazałem w jaki sposób czynniki psychologiczne wpływają na intensywność odczuwanego bólu. Skupiłem się na bólu adaptacyjnym. Chodzi o ból, który można nazwać „normalnym”. Jest on odczuwany w przypadku urazu lub choroby, ma za zadanie ostrzegać nas przed komplikacjami doznanego urazu i przechodzi po wyleczeniu uszkodzonej tkanki.
W przypadku bólu przewlekłego, związek naszej psychiki z odczuwaniem bólu jest jeszcze bardziej istotny.
Na poziom bólu wynikający z postępującej choroby, np. nowotworu, obok wszystkich czynników somatycznych (związanych z fizycznymi objawami patologicznego stanu zdrowia) – wpływają też przekonania i oczekiwania w stosunku do choroby i jej skutków.
Inny poziom bólu może odczuwać pacjent, który stracił wszelką nadzieję na poprawę stanu zdrowia, jest pogrążony w rozpaczy i oczekuje najgorszego w porównaniu do osoby, która optymistycznie patrzy na swój stan zdrowia i jest pełna nadziei na wyzdrowienie.
W przypadku innych rodzajów bólu przewlekłego np. migreny, medycyna często nie jest w stanie w pełni wyjaśnić przyczyny odczuwanego bólu. Nie wiadomo do końca dlaczego boli, ale wiadomo, że ten ból bardzo utrudnia normalne życie.
Tak więc oprócz wszystkich psychicznych obciążeń jakie towarzyszą cierpiącej osobie (stres, lęk, gniew itp.) dochodzi tu dodatkowa obawa. Wynika ona z niepokoju czy za tym bólem nie kryje się jakaś niezdiagnozowana, poważna choroba.
Mechanizm oddziaływania czynników somatycznych i psychicznych w przypadku bólu przewlekłego jest podobny jak w przypadku bólu „normalnego”, z tą różnicą, że ból przewlekły występuje mimo tego, że zakończenia nerwowe nie są fizycznie podrażniane.
Upraszczając złożony patomechanizm powstawania bólu przewlekłego, można powiedzieć, że jest on związany z obniżeniem progu pobudliwości zakończeń nerwowych. Tak jakby zakończenia nerwowe stawały się nadwrażliwe.
Spójrzmy jak na proces utrzymywania się bólu przewlekłego wpływa nasza psychika:
- Impuls bólowy jest przekazywany do mózgu, gdzie zostaje interpretowany.
- Poziom odczuwanego bólu może być zmieniany zarówno na poziomie przekazywania impulsów bólowych do mózgu jak i na poziomie ich interpretacji już w mózgu.
- Napięte, zestresowane ciało wzmacnia przekazywane impulsy bólowe.
- Negatywne myśli i emocje sprawią, że te impulsy zostają ocenione jako jeszcze bardziej intensywne.
- Dodatkowo, negatywny stan umysłu wpływa na fizyczne napięcie w ciele, a zestresowane ciało odbija się na psychice.
- W ten sposób mechanizm bólowy sam się nakręca.
Dobra wiadomość jest taka, że znając mechanizm nakręcania się bólu – można go przerwać i wykorzystać do panowania nad bólem.
- Bishop George D., Psychologia Zdrowia 2000.
- Wirga M. Zwyciężyć chrobe. Fundacja ALTERNA, Poznań 1992.
- Wordliczek J. i Dobrogowski J., Leczenie Bólu, 2007, str. 9.
- Wordliczek J. i Dobrogowski J., Leczenie Bólu, 2007, str. 10.